To kolejny dylemat, przed którym stoi większość par. Dzisiejszy artykuł nie tylko pomoże odpowiedzieć na to pytanie, ale również zainspiruje do pewnych niecodziennych rozwiązań. Jesteście ciekawi jakich? Zapraszam do lektury.

 

 

Pogoda bywa w kratkę…

Biorąc pod uwagę szerokość geograficzną naszego kraju i jakże zmienną aurę, szybko dojdziemy do wniosku, że studio jest wyborem zdecydowanie bardziej bezpiecznym. W związku z powyższym część osób faktycznie decyduje się na taką opcję. Zwłaszcza jeśli termin ich ceremonii przypada w okresie jesienno-zimowym. Czy jednak słusznie?

 

 

 

Ograniczona przestrzeń kreatywności

Zamknięte studio zdecydowanie uszczupla zakres możliwości na wyreżyserowanie niecodziennej sesji zdjęciowej, która przecież pozostanie pamiątką na długie lata. Jeżeli zatem w przyszłości chcecie z dumą pokazywać swoim dzieciom i wnukom zdjęcia z waszej sesji ślubnej, fotografie studyjne mogą okazać się niewystarczające. Powodem jest dość wąskie spektrum możliwości. Owszem przeciwnicy pewnie teraz powiedzą, że przecież na rynku dostępnych jest cała masa różnego rodzaju gadżetów, które mogą pomóc w metamorfozie każdego studia. W dużej mierze tak faktycznie jest. Jednak zamknięta przestrzeń pozostaje ograniczeniem.

 

 

Hybryda możliwości

Co zatem powinni zrobić ci, którzy na swoją datę zaślubin wybrali te bardziej kapryśne miesiące? Idealnym rozwiązaniem może okazać się sesja w niecodziennych miejscach (np. wnętrzach hotelowych). To bardzo ciekawa opcja, którą wybiera coraz więcej nowożeńców. Kolejny pomysł to magiczne wnętrza knajp, czy różnego rodzaju restauracji. Managerowie tego typu miejsc bardzo chętnie udostępniają swoje lokale z przyczyn czysto promocyjnych i wizerunkowych. A co w sytuacji, jeżeli z różnych powodów nie możecie skorzystać z omówionych wyżej pomysłów?

 

 

Domowe pielesze

Jak wiadomo, dom to przestrzeń w której czujemy się najbardziej komfortowo. To idealna przestrzeń zarówno dla wszystkich domatorów, jak i osób bardzo nieśmiałych. Nic więc dziwnego, że spory odsetek par wybiera właśnie swoje cztery kąty, jako idealne miejsce na wymarzoną sesję zdjęciową. Warto pamiętać również o tym, że zdjęcia wykonane w miejscu zamieszkania mogą stanowić jeden z wielu elementów.

 

 

Podsumowując, nie ma jednej dobrej odpowiedzi na temat tego, którą sesję wybrać. Zarówno sesja plenerowa, jak i studyjna mają swoje wady i zalety. Dlatego warto omówić wcześniej szczegóły ze swoim fotografem ślubnym. Koniecznie pamiętajcie także o możliwości łączenia obu wariantów, a także o tym, że ogranicza was tylko…wyobraźnia.